„Czas, w którym w rodzinie ma się pojawić dziecko, jest niezwykły dla rodziców, pełen oczekiwań, niepewności, a często niespodzianek. Na początku oczywiście najważniejsze jest zdrowie maleństwa i od pierwszych dni wszyscy dbają o jego prawidłowy rozwój. W miarę upływu czasu, w sposób naturalny i instynktowny, oczekujemy pojawiania się następnych etapów rozwojowych.” (impulsoficyna.com.pl)
Największą wagę zwykle przywiązujemy do sprawności motorycznej, czyli kontrolujemy, czy dziecko rozwija się prawidłowo ruchowo. Dopiero później zaczynamy zwracać uwagę na sposoby komunikowania się dziecka ze światem.
Pierwsze oznaki komunikacji są oczywiście niewerbalne. Uśmiech, grymasy twarzy, wodzenie wzrokiem, mimika. Później dochodzi wspólne pole uwagi, gest wskazywania palcem, aż w końcu pierwsze słowa. Jednak co w sytuacji kiedy dziecku wcale nie jest spieszno do mówienia i w zupełności wystarcza mu komunikacja niewerbalna? W końcu wystarczy pokazać paluszkiem lub zrobić odpowiednią minę, a rodzice i tak wszystko zrozumieją. Owszem, najbliższa rodzina świetnie zna maluszka i rozumie jego sygnały i potrzeby. Jednak osoby z zewnątrz często nie mają pojęcia o co mu chodzi. Niestety niewerbalne sposoby komunikacji są wystarczające tylko do pewnego etapu w życiu dziecka. Drugi, a tym bardziej trzeci rok życia jest czasem kiedy nasza pociecha powinna wkroczyć w kolejny, bardziej złożony etap komunikacji, czyli mówienie. Jest to ważne nie tylko z perspektywy samego aktu komunikacji lecz przede wszystkim ogólnie pojętego rozwoju dziecka. Jednak jak „domowymi sposobami” zachęcić naszego 2-latka do mówienia?
Z pomocą przyjdzie nowy poradnik logopedyczny autorstwa Marzeny Bekus-Richane.
Sama kiedyś stworzyłam krótki zestaw porad dla Rodziców: w jaki sposób stymulować mowę dziecka, jednak aby wyczerpać temat należałoby o tym napisać książkę. Co właśnie zrobiła Pani Marzena 🙂
W poradniku znajdziemy odpowiedzi na pytania: co nasz dwulatek już powinien umieć, jakie są sygnały alarmujące w jego rozwoju psychoruchowym oraz najważniejsze – w jaki sposób stymulować jego mowę?
Książka nie stanowi rozważań teoretycznych, a raczej zestaw konkretnych i praktycznych rad. Nie ma tam pustego straszenia, są za to sposoby rozwiązywania naszych codziennych trudności z brakiem mowy dziecka.
Zatem nie obawiajmy się, że po przeczytaniu książki załamiemy się, że nasz dwulatek nie rozwija się prawidłowo. Książka stanowi motywację do podjęcia konkretnych działań w domu. Działań nie wymagających nakładów finansowych ani wyrzeczeń. Stymulować mowę dziecka możemy w czasie zabawy, codziennej pielęgnacji, przygotowywania posiłków, na spacerze i u babci. Trzeba tylko wiedzieć na co zwracać uwagę.
UWAGA! Pamiętajmy, że w przypadku kiedy dziecko ukończy drugi rok życia i nadal nie mówi, warto najpierw ustalić przyczynę tej sytuacji. Może to oczywiście wynikać z indywidualnego tempa rozwoju lub predyspozycji genetycznych. Jednak należałoby sprawdzić także słuch dziecka oraz wykluczyć nieprawidłowości w budowie anatomicznej i zaburzenia na tle neurologicznym.
SPIS TREŚCI
Wstęp 7
Rozdział I
Dwulatek – jego rozwój i emocje 9
Rozdział II
„Wszędzie go pełno” – czy tak powinno być? 19
Rozdział III
Nasze dziecko nie mówi – czy już należy się martwić? 25
Rozdział IV
Normy rozwoju mowy dla dwulatka 35
Rozdział V
„Nie jestem blamkaziem, tylko kapitaziem”,
czyli monologi i dialogi małej Ani 43
Rozdział VI
Od gryzienia do mówienia 49
Rozdział VII
Pobudzamy zmysły 55
Rozdział VIII
Dźwięki i ich znaczenie 61
Rozdział IX
Proste zabawy i dobór odpowiednich pomocy 65
Rozdział X
A co z telewizją i komputerem? 85
Rozdział XI
Miłość dobra na wszystko! 87
Zakończenie 89
Bibliografia 91
Aneks 93